Po raz pierwszy od 2003 roku
Dziki kot znów przemierza Salzburg!
Obrońcy przyrody są zachwyceni pierwszą obserwacją od 2003 roku: myśliwy zauważył płochliwego kota w pobliżu Obertauern w Salzburgu. Prawdopodobnie pochodzi z Karyntii. Nie wiadomo, czy zostanie na stałe.
Jest większy, masywniejszy i znacznie bardziej płochliwy niż kot leżący na kanapie w środku: Pierwszy dziki kot od 21 lat został zauważony w Salzburgu! "Myśliwy widział zwierzę w listopadzie, ale dopiero teraz zgłosił je do naszego 'Centrum Zgłaszania Żbików'", mówi Tobias Grasegger ze Stowarzyszenia Ochrony Przyrody. Mimo wielkiej radości, eksperci są ostrożni: obserwacja w pobliżu Obertauern nie została jeszcze potwierdzona próbką DNA.
Konserwatorzy ustawiają więc w lesie patyki i spryskują je esencją waleriany. "Żbik jest przyciągany i ociera się o nie", wyjaśnia Grasegger. "Pozostają włosy, które są analizowane". Ponadto kamery są uruchamiane przez ruch - jeśli to się powiedzie, mogą pojawić się pierwsze fotograficzne dowody na istnienie żbika w Salzburgu.
Ale skąd nagle wziął się żbik? Te bardzo płochliwe zwierzęta zostały prawie wytępione w Europie Środkowej pod koniec XVIII wieku. "Uważano, że żbik jest niebezpieczny i zmniejsza populację zwierzyny łownej" - wyjaśnia Grasegger. Kiedy okazało się to błędem, ponieważ głównym źródłem pożywienia były myszy, ptaki i owady, pod koniec lat dwudziestych XX wieku rozpoczęto reintrodukcję. Jednak populacja w Salzburgu powoli się odbudowywała. Grasegger podejrzewa, że zauważony kot pochodził z Karyntii, gdzie populacja jest większa: "Wierzę, że więcej zwierząt podróżuje przez Salzburg".
Kommentare
Da dieser Artikel älter als 18 Monate ist, ist zum jetzigen Zeitpunkt kein Kommentieren mehr möglich.
Wir laden Sie ein, bei einer aktuelleren themenrelevanten Story mitzudiskutieren: Themenübersicht.
Bei Fragen können Sie sich gern an das Community-Team per Mail an forum@krone.at wenden.