Wpadł do hotelowego basenu
Mokre skarpetki doprowadziły do domniemanego włamywacza
Policja szukała włamywacza w Zell am See (Salzburg) w niedzielę z powodu rozbitego okna w hotelu. Ślady, które doprowadziły do domniemanego sprawcy: Mokra bielizna i skarpetki. Jednak mężczyzna, który został znaleziony, był gdzie indziej i nie mógł już sobie przypomnieć.
W Zell am See pensjonat zgłosił rzekome włamanie w niedzielę rano. Ktoś majstrował przy dwóch oknach, prawie otworzył jedno z nich i rozbił drugie. Funkcjonariusze znaleźli również mokre skarpetki i mokrą bieliznę. Policji udało się zlokalizować 37-letniego Brytyjczyka, który spędzał urlop narciarski w Zell am See. Przebywał on jednak w innym miejscu zakwaterowania.
Przesłuchanie ujawniło, że nie pamiętał już poprzedniego wieczoru - wypił zbyt dużo alkoholu. Wiedział tylko, że obudził się nagi w swoim pokoju hotelowym około piątej rano. Według policji musiał skoczyć lub wpaść do odkrytych basenów hotelu, w którym nie przebywał. Najwyraźniej następnie majstrował przy oknie, ponieważ chciał dostać się do pokoju pod wpływem alkoholu. Mokre elementy odzieży można "wyraźnie" przypisać jemu. Nie jest jasne, jak duże szkody zostały wyrządzone. Jednak Brytyjczyk zapłaci za nie w całości.

Kommentare
Da dieser Artikel älter als 18 Monate ist, ist zum jetzigen Zeitpunkt kein Kommentieren mehr möglich.
Wir laden Sie ein, bei einer aktuelleren themenrelevanten Story mitzudiskutieren: Themenübersicht.
Bei Fragen können Sie sich gern an das Community-Team per Mail an forum@krone.at wenden.