Niebieska krytyka Zadicia
Ucieczka podejrzanego o terroryzm staje się kwestią polityczną
Ucieczka podejrzanego o wspieranie IS ze szpitala w Wiedniu stała się kwestią polityczną. FPÖ oskarża minister sprawiedliwości Almę Zadic (Zieloni) o brak kontroli nad więzieniami. Partia skrytykowała również ÖVP za ponoszenie "wyłącznej odpowiedzialności" za "ekstremalną politykę imigracyjną".
Jak poinformowano, 19-letni więzień został przeniesiony z więzienia Wiener Neustadt do więzienia w Wiedniu-Josefstadt z powodu choroby, ponieważ ma ono własną przychodnię. Podejrzany o terroryzm wykorzystał swoją wizytę w szpitalu Barmherzige Brüder w Wiedniu w piątek rano, aby uciec przed strażnikami więziennymi. Dzień później został ponownie aresztowany i wrócił do więzienia.
Dochodzenie w sprawie pomocnikóww ucieczce
"Śledczy z Urzędu Ochrony Konstytucji wykonali doskonałą pracę i po raz kolejny wykazali się profesjonalizmem", pochwalił minister spraw wewnętrznych Gerhard Karner (ÖVP). Obecnie badane jest, czy więzień miał pomocników w ucieczce. "Nie można jeszcze wykluczyć potencjalnego udziału w ucieczce pomocników", ogłosiła Dyrekcja Bezpieczeństwa Państwowego i Wywiadu (DSN). Nadal nie jest jasne, czy podczas ucieczki istniało jakiekolwiek zagrożenie dla społeczeństwa. Wiedeńska Policja Państwowa skierowała sprawę do Ministerstwa Sprawiedliwości.
Zostało to teraz skrytykowane przez FPÖ. "Zielony, przytulny wymiar sprawiedliwości pod rządami minister Zadic musi teraz szybko się skończyć, zanim wydarzy się coś złego. Ponieważ ta minister po prostu nie kontroluje więzień, musi podać się do dymisji" - powiedział sekretarz generalny FPÖ Michael Schnedlitz w komunikacie prasowym.
Seria w listopadzie
W rzeczywistości nie jest to odosobniony przypadek. W listopadzie ubiegłego roku doszło do kilku prób ucieczki podczas eskorty na wizyty lekarskie. W czterech z pięciu przypadków uciekinierzy zostali ponownie aresztowani, podczas gdy 35-letni więzień ze Stein nadal pozostaje na wolności. Ministerstwo Sprawiedliwości zareagowało nalotami i decyzją o zaostrzeniu środków bezpieczeństwa.
"Ta alarmująca seria wpadek staje się teraz bardzo niebezpieczna. Islamiści przebywający w więzieniach nie tylko mogą bez przeszkód komunikować się telefonicznie i organizować swoje działania terrorystyczne, ale także łatwo jest im uciec" - powiedział Schnedlitz. Więzienia są "przepełnione", a strażnicy sądowi "bardzo przeciążeni". Kolejny punkt krytyki dotyczy uchylonych nakazów bezpieczeństwa. Jesienią ubiegłego roku Generalna Dyrekcja Więziennictwa wydała nakaz skuwania więźniów kajdankami podczas eskorty medycznej.
Kommentare
Da dieser Artikel älter als 18 Monate ist, ist zum jetzigen Zeitpunkt kein Kommentieren mehr möglich.
Wir laden Sie ein, bei einer aktuelleren themenrelevanten Story mitzudiskutieren: Themenübersicht.
Bei Fragen können Sie sich gern an das Community-Team per Mail an forum@krone.at wenden.