Raport o ataku

Serbscy napastnicy mieli broń dla 400 bojowników

Nachrichten
05.02.2024 11:15

W ubiegłym roku serbska jednostka komandosów poniosła porażkę w poważnym ataku w Kosowie. Rząd w Prisztinie ostrzegł teraz w raporcie, że oddziały paramilitarne mają dalsze plany.

Siły bezpieczeństwa w Kosowie skonfiskowały broń i sprzęt wojskowy dla nawet 400 bojowników po strzelaninach z serbskimi paramilitarystami w zeszłym roku.

Jaką rolę odgrywa prezydent Vucic?
Według raportu z dochodzenia przeprowadzonego przez rząd Kosowa, analiza skonfiskowanych dokumentów i broni wojennej dowodzi również, że państwo serbskie dostarczyło sprzęt, a także bliskie powiązania z aparatem serbskiego prezydenta Aleksandara Vucica.

Prezydent Serbii Aleksandar Vucic
Prezydent Serbii Aleksandar Vucic(Bild: AP)

51-stronicowy dokument
51-stronicowy dokument z Ministerstwa Spraw Zagranicznych Kosowa, w którym przeanalizowano zdjęcia i filmy, zapisy danych i dowody osobiste, został udostępniony niemieckiej agencji prasowej w poniedziałek. Według tych informacji, został on już jakiś czas temu udostępniony organizacjom międzynarodowym.

80 000 sztuk amunicji
W swoim dochodzeniu rząd Kosowa wymienia przejętą broń wojenną, która została skonfiskowana w obecności Kosowskich Sił Ochronnych KFOR i unijnej misji praworządności EULEX. Obejmowały one dwie ciężarówki opancerzone, 29 pojazdów terenowych, 66 karabinów szturmowych, 80 000 sztuk amunicji, a także moździerze, granaty ręczne, miny, plastikowe materiały wybuchowe, karabiny snajperskie i sprzęt komunikacyjny. Pochodzenie i daty produkcji - niektóre dopiero od 2022 roku - można zatem również zrekonstruować na podstawie załączonych dokumentów.

Cztery osoby zginęły w zeszłorocznym ataku
Napięcia ostatnich lat osiągnęły punkt kulminacyjny 24 września ubiegłego roku: 30-osobowa, silnie uzbrojona serbska jednostka komandosów walczyła z kosowską policją we wsi Banjska niedaleko Mitrovicy w zamieszkanym przez Serbów północnym Kosowie. Zginęło trzech serbskich napastników i jeden kosowski policjant.

Polityk twierdzi, że jest odpowiedzialny za atak
Odpowiedzialność za atak wziął na siebie serbski polityk i biznesmen Milan Radoicic. Twierdził, że przeprowadził atak z własnej inicjatywy i nie poinformował żadnych oficjalnych organów w Serbii. Z drugiej strony, rząd w Prisztinie uważa za niemożliwe, by Radoicic działał bez pomocy. Raport z dochodzenia twierdzi, że celem serbskich napastników było oczyszczenie korytarza, aby móc wepchnąć więcej dostaw wojskowych.

Kosowo ostrzega przed serbsko-rosyjskim sojuszem 
Raport ostrzega również przed współpracą Serbii z państwem rosyjskim i prezydentem Władimirem Putinem: "Jeśli Zachód nadal będzie pozwalał Vucicowi na eskalację i nie podejmie jednoznacznych kroków w celu powstrzymania Vucica i Putina przed dalszą eskalacją, Bałkany mogą ponownie pogrążyć się w wojnie".

Loading...
00:00 / 00:00
Abspielen
Schließen
Aufklappen
kein Artikelbild
Loading...
Vorige 10 Sekunden
Zum Vorigen Wechseln
Abspielen
Zum Nächsten Wechseln
Nächste 10 Sekunden
00:00
00:00
1.0x Geschwindigkeit
Loading
Kommentare

Da dieser Artikel älter als 18 Monate ist, ist zum jetzigen Zeitpunkt kein Kommentieren mehr möglich.

Wir laden Sie ein, bei einer aktuelleren themenrelevanten Story mitzudiskutieren: Themenübersicht.

Bei Fragen können Sie sich gern an das Community-Team per Mail an forum@krone.at wenden.

Kostenlose Spiele
Vorteilswelt