Inflacja pozostaje wysoka
Dziesięć miliardów euro siły nabywczej utracone od 2022 roku
Ceny w Austrii wzrosły w styczniu "tylko" o 4,5 procent rok do roku. Był to najniższy wynik od 2021 r., ale znacznie powyżej średniej dla euro. Zdaniem ekspertów spadek jest powolny. Winne są niektóre uparte czynniki cenowe. Kosztuje to konsumentów miliardy euro.
W grudniu ubiegłego roku ceny w Niemczech wzrosły o 5,6 procent; w styczniu inflacja była przynajmniej zauważalnie niższa i wyniosła 4,5 procent. Ostatni raz na podobnie niskim poziomie była w grudniu 2021 roku. Trend jest więc prawidłowy. Nadal jednak jesteśmy znacznie powyżej średniej dla strefy euro, która wynosi zaledwie 2,8%. Ulga dla konsumentów jest zatem zbyt powolna.
"Wciąż twierdza inflacji"
Instytut Momentum oblicza, że wysokie ceny kosztowały pracowników i emerytów ponad dziesięć miliardów euro siły nabywczej od 2022 roku. Jan Kluge z Agenda Austria jest również krytyczny. "Nadal jesteśmy bastionem inflacji. Ponadto inflacja w styczniu zawsze była niższa niż w pozostałej części roku, na przykład dlatego, że rabaty zaczynają się po Bożym Narodzeniu. Począwszy od kwietnia, zwykle występuje tendencja wzrostowa, na przykład z powodu podwyżek czynszów".
Jednym z czynników wpływających na ceny w styczniu były restauracje i hotele, które pobierały o 9,1 procent więcej niż rok temu. Bez tego "efektu turystycznego" ogólna inflacja wyniosłaby tylko 3,3%. Kluge: "Przemysł ma wyższe koszty energii, siła robocza jest rzadka i droga, są kapitałochłonne, co teraz kosztuje wysokie stopy procentowe. Firmy musiały więc podnieść ceny i mogą to zrobić. Goście mają więcej pieniędzy w kieszeniach dzięki pomocy rządowej".
Niektóre artykuły spożywcze również bardzo podrożały, takie jak ciastka (+5,1%), warzywa (+10,6%), napoje bezalkoholowe (+11%) i nowe umowy najmu mieszkań (+9,1%). Natomiast energia elektryczna potaniała o 4,5%, a paliwo spadło o 4,2%.
Domowa inflacja
W nadchodzących miesiącach sytuacja raczej nie ulegnie poprawie, a hamulec cen energii elektrycznej wygaśnie na początku 2025 roku. Ogólnie rzecz biorąc, Austria od dawna ma nieco wyższą inflację niż inne kraje euro, jak wyjaśnia Jan Kluge: "Zwykle było to około 0,5 do 1 punktu procentowego różnicy, na przykład ze względu na wpływ turystyki. Nie ma to jednak większego znaczenia. Przede wszystkim regulacje w prawie najmu i długoterminowe korzystne umowy na dostawy energii ograniczyły inflację. Ostatnio jednak wzrosła ona bardziej niż w innych krajach". Do tego dochodzi jeszcze inflacja wewnętrzna...







Kommentare
Da dieser Artikel älter als 18 Monate ist, ist zum jetzigen Zeitpunkt kein Kommentieren mehr möglich.
Wir laden Sie ein, bei einer aktuelleren themenrelevanten Story mitzudiskutieren: Themenübersicht.
Bei Fragen können Sie sich gern an das Community-Team per Mail an forum@krone.at wenden.