Rodzina przeżyła
Smutna pewność: Kolejny zakładnik Hamasu (59) nie żyje
Nic nie wiadomo o miejscu pobytu ponad 100 zakładników, którzy zostali uprowadzeni przez organizację terrorystyczną Hamas w Strefie Gazy 7 października. Rodzina Yaira Yaakova ma przynajmniej smutną pewność, że 59-latek nie będzie musiał dłużej cierpieć. Jego kibuc ogłosił śmierć izraelskiego zakładnika. Jego żona i dwoje dzieci zostali uwolnieni pod koniec listopada dzięki porozumieniu w sprawie zakładników.
Yaakov został uprowadzony z kibucu Nir Oz. Jego rodzina od miesięcy miała nadzieję, że on - podobnie jak oni - w końcu wróci do domu. Podejrzewa się jednak, że mógł być martwy od czasu głównego ataku na Izrael. Możliwe, że tylko jego ciało zostało przywiezione do Strefy Gazy przez terrorystów.
Yair Yaakov oraz jego żona i synowie są pokazani w tym poście - ci ostatni zostali uratowani.
Krytyka ataku na palestyńską klinikę
Tymczasem Biuro Praw Człowieka ONZ wysunęło oskarżenia wobec Izraela po niedawnej operacji wojskowej w palestyńskiej klinice. "Operacja wydaje się być częścią schematu: Siły izraelskie atakują ważną infrastrukturę cywilną, zwłaszcza szpitale" - powiedziała rzeczniczka ONZ ds. praw człowieka Ravina Shamdasani w Genewie w czwartek wieczorem. "Wpływ na ludność cywilną jest przerażający" - ubolewała.
Izraelscy żołnierze wkroczyli w czwartek do szpitala Nassera w Khan Younis na południu Strefy Gazy, aby odbić martwych zakładników. Aresztowano kilku podejrzanych. Rzecznik wojskowy powiedział o "precyzyjnej i ograniczonej operacji". Według armii, istnieją wiarygodne informacje wywiadowcze, że Hamas przetrzymywał zakładników w klinice. Początkowo nie można było zweryfikować tych informacji.
Shamdasani podkreślił, że podczas konfliktów placówki medyczne zawsze muszą być chronione. Nawet jeśli Izrael twierdzi, że klinika została wykorzystana przez wroga, izraelskie wojsko musi nadal działać ostrożnie i proporcjonalnie zgodnie z prawem międzynarodowym, podkreślił rzecznik.
Kommentare
Da dieser Artikel älter als 18 Monate ist, ist zum jetzigen Zeitpunkt kein Kommentieren mehr möglich.
Wir laden Sie ein, bei einer aktuelleren themenrelevanten Story mitzudiskutieren: Themenübersicht.
Bei Fragen können Sie sich gern an das Community-Team per Mail an forum@krone.at wenden.