Po ucieczce ze szpitala
Wersja robocza zapisana automatycznie
Po tym, jak 19-latek przebywający w areszcie pod zarzutem terroryzmu uciekł ze szpitala, FPÖ skrytykowała minister sprawiedliwości Almę Zadic (Zieloni). W oświadczeniu dla gazety "Krone" ministerstwo wskazało teraz, że był to "błąd ludzki" ze strony jednego urzędnika.
"Zgodnie z obecnym stanem rzeczy, wczorajsza ucieczka jest wynikiem błędu ludzkiego funkcjonariusza więziennego. Funkcjonariusz ten nie zastosował środków przymusu wobec osadzonego, co jest wyraźnie określone w obowiązującym dekrecie. Odpowiednie dochodzenie dyscyplinarne jest w toku" - czytamy w sobotnim oświadczeniu ministerstwa Almy Zadica.
FPÖ oskarża Zadicia o "milutką sprawiedliwość"
FPÖ wcześniej oskarżyła Zadicia o "brak kontroli nad więzieniami" po tym, jak 19-letni podejrzany o terroryzm uciekł podczas wizyty w szpitalu w Wiedniu i mówił o "milutkiej sprawiedliwości". Uciekinier został ponownie aresztowany dzień później i wrócił do więzienia.
"Bardzo możliwe jest zakuwanie więźniów w kajdany"
Według FPÖ za ucieczkę podejrzanego o terroryzm odpowiedzialne były również niektóre anulowane rozkazy bezpieczeństwa. Od listopada 2023 r. nie ma już obowiązku krępowania rąk więźnia za plecami podczas transportu. Czy ułatwiło to ucieczkę podejrzanego o terroryzm?
Ministerstwo Sprawiedliwości nie zgadza się z tym: "Oczywiście możliwe i konieczne jest zakuwanie więźniów w kajdany podczas eskorty medycznej, na przykład, jeśli wskazują na to obowiązujące przepisy".
Jak dowiedział się portal krone.at, funkcjonariuszowi jest bardzo przykro z powodu całego incydentu. Może on teraz stanąć w obliczu postępowania dyscyplinarnego, odpowiednie dochodzenie jest już w toku.
Kommentare
Da dieser Artikel älter als 18 Monate ist, ist zum jetzigen Zeitpunkt kein Kommentieren mehr möglich.
Wir laden Sie ein, bei einer aktuelleren themenrelevanten Story mitzudiskutieren: Themenübersicht.
Bei Fragen können Sie sich gern an das Community-Team per Mail an forum@krone.at wenden.